Kiedy próbujesz go sobie wyobrazić, pod powieki wkradają się jasne promienie słońca.
Życiodajne ciepło otulające ziemię, rozwijające kielichy kwiatów, rozgrzewające powietrze, przyspieszające dojrzewanie owoców i zbóż, rozświetlające mrok nocy...

 

alt

 

alt

Blask, radość, optymizm emanują z żółtej barwy!  A także potrzeba podzielenia się tą radością z innymi, potrzeba kontaktu z drugim człowiekiem, potrzeba wymiany informacji i nabytej wiedzy. W tym własnie dniu bawilismy się barwą żółtą, ale i uczyliśmy się jak jeść zółto a zdrowo, zdobywaliśmy wiedzę o nowych owocach - witaminach, poprawialiśmy spryt i sprawność ruchową. A mianowicie ubrani na żóło, udekorowani owocowymi wizytowkami od rana przystąpiliśmy do działania.

Grupa Stokrotki degustowała żółte owoce: banany, jabłka, gruszki, cytrynyi, grapfruta, pamelo, kaki... mniam, mniam! Ponadto maluszki urządziły sobie cytrynowe zawody w toczeniu cytryny, pierwsze miejsce zajął Karolek W., który w nagrodę dostał żółtą cytrynkę. Oj działo się działo, ile emocji i okrzyków kibicowania! Zasiadając do stolików robiliśmy banany z żółtej masy solnej.

Natomiast grupa Koniczynki wykonała przepyszny owocowy deser z ananasa, banana i bitej śmietany. Po prostu palce lizać!!

Tego dnia towarzyszył nam uśmiech, super zabawa i żółty zawrót głowy!!!

Musimy to jeszcze kiedyś powtórzyć....

Dziękujemy rodzcom za zaopatrzenie naszego straganu owocowo-warzywnego!