"Witaminki, witaminki - dla chłopczyka i dziewczynki,
wszyscy mamy dziarskie minki bo zjadamy witaminki..."
Owoce i warzywa przyniesione przez dzieci były okazją
do przeliczania, porządkowania, segregowania,
ważenia i smakowania.
Warzywka z naszego bogatego kącika przyrody wykorzystaliśmy
do robienia zabawnych kukiełek oraz wykonania i spożycia
zdrowego i świeżego soku marchewkowego
prosto z sokowirówki.
Nasza "starszyzna" czyli grupa Koniczynki przygotowała również pyszną sałatkę
z owoców krajowych i egzotycznych
oraz upiekła słodziutki placek z owocami -
mniam..., mniam...!!!
Tej jesieni my chorować nie będziemy
bo witamin dużo jemy!!!