Małą cegiełkę w ratowaniu zdrowia chłopczyka dołożyły również dzieci

wraz z rodzicami oraz pracownicy z połanieckich przeszkoli.

 

 

         Stasio to wcześniak, u którego wykryto siatkówczaka obuocznego – nowotwór złośliwy oczu. Gdy rodzice podjęli walkę i rozpoczęli zbiórkę pieniędzy na specjalistyczne leczenie w Nowym Jorku. W pomoc włączyła się cała Polska, całe województwo świętokrzyskie nawet nasz mały Połaniec…

         Wszyscy pracownicy przedszkola poczuli potrzebę wsparcia oraz solidarności – zebraliśmy symboliczną kwotę, którą wpłaciliśmy na konto Fundacji Rycerze i Księżniczki.

Przez prawie dwa miesiące nasze wspaniałe dzieci wraz z rodzicami i opiekunami przynosili do przedszkola plastikowe nakrętki. By zasilić fundusze na nowoczesną metodę leczenia siatkówczaka w naszych placówkach stały specjalne puszki, do których można było wrzucać pieniążki. Nie można przejść wobec nieszczęścia i niesprawiedliwości obojętnie, a cegiełka do cegiełki…

 

         Życzymy rodzicom Stasia wytrwałości i siły, a ich synkowi, aby jak najszybciej powrócił do zdrowia oraz do rodzinnego Staszowa.