Aktualności

W obliczu ostatnich wydarzeń dotyczących ataku Rosji na Ukrainę, wielu rodzicom nasuwa się pytanie: "Czy i jak rozmawiać z dzieckiem o wojnie?". - To jest trudne, ale jednak powinni mówić. Dzieci i tak się dowiedzą. Założenie jest takie, że jeżeli to my przekazujemy im tę informację, to mamy jakąkolwiek kontrolę nad tym, jak dziecko będzie ją kojarzyło.

child protection services g6c3877ef9 640

To jest trudne, ale jednak powinni mówić. Dzieci i tak się dowiedzą. Założenie jest takie, że jeżeli to my przekazujemy im tę informację, to mamy jakąkolwiek kontrolę nad tym, jak dziecko będzie ją kojarzyło. Strzępki informacji docierają bowiem do dzieci w każdym momencie dnia: w komunikacji, w radio, w rozmowach. My ich przed tym nie uchronimy. Być może rzeczywiście przekazy wojnie, zdarzały się w życiu dziecka poprzez historie starszych członków rodziny, ale obraz wojny mógł się pojawiać w życiu dzieci także w znacznie gorszej postaci: w filmach wojennych, być może w grach komputerowych. W takich przypadkach już w ogóle nie mamy kontroli nad tym, jakie wyobrażenia dzieci połączą sobie z informacją o tym, co dzieje się w Ukrainie. Jaki obraz stanie się dla nich wyobrażeniem tego, co dzieje się tuż za naszą granicą. I to, że to my im o tym powiemy, może uchronić je w tym sensie, że przekażemy im tę informację w bezpieczniejszej i mniej zagrażającej formie.

Czy jest jakaś granica wiekowa, do której pod żadnym pozorem nie należy rozpoczynać tego tematu z dzieckiem?

To jest bardzo indywidualna kwestia. Jeśli mamy wątpliwość, czy dziecko jest odpowiednio dojrzałe do takiej rozmowy, to warto wybadać, co już wie na ten temat. Być może nasz przedszkolak usłyszał, że jest wojna, ale słowo to zna wyłącznie z jakiejś zabawy, a gdy my podejdziemy do tematu na poważnie, z ciężkim kalibrem i naszym dorosłym obrazem wojny, to możemy go po prostu wystraszyć. Dobrze by było zatem najpierw dowiedzieć się, ile dziecko wie i jakie obrazy w jego głowie wiążą się ze słowem "wojna", jak sobie to wyobraża. To może być punkt wyjścia do takiej rozmowy. Być może starsze dziecko wyobraża sobie wojnę w postaci czołgów na ulicy, a my odniesiemy się do ran i do ofiar, tym samym podsycając jego lęk. Bardzo ważne jest zatem, żeby sprawdzić, z czym podczas takiej rozmowy zastajemy dziecko. 

274585793 474534301079181 445469394610613049 n

„Dziś dla dla babci słońce mamy

i całuski dla dziadziusia.

Dziś życzenia wnuczek składa

i piosenki śpiewa wnusia”.

Babcia i Dziadziuś to słowa, które każdemu dziecku kojarzą się z ciepłem, miłością i wszystkim, co dobre. Dlatego w podzięce za ich wielkie serce w Przedszkolu Publicznym w Połańcu odbyły się, z małym opóźnieniem ze względu na zachorwoania i ferie zimowe,  uroczystości z okazji Dnia Babci i Dziadka. Trudne czasy pandemii spowodowały, że nie mogliśmy gościć dziadków w naszym przedszkolu, ale każda grupa uczciła to święto przygotowując pod kierunkiem swoich nauczycieli nagrania programów artystycznych. Wnuczęta w odświętnych strojach i z uśmiechem na ustach składały dziadkom życzenia, recytowały wiersze, śpiewały piosenki, prezentowały tańce. Przygotowały także piękne laurki oraz upominki. Występy przedszkolaków były wspaniałą okazją  by podziękować za miłość, opiekę, cierpliwość i czas, jaki poświęcają im ukochana Babcia i Dziadziuś.

Życzenia dziadkom złożyła także Pani Anna Kaniszewska - Dyrektor Przedszkola Publicznego w Połańcu. W imieniu własnym oraz wszystkich pracowników przedszkola życzyła zdrowia, wszelkiej pomyślności, miłości i szacunku płynących z serc ukochanych wnuków. Wyraziła także nadzieję na powrót wspaniałych, wzruszających uroczystości z udziałem Babć i Dziadków w naszym perzedszkolu.

KOCHANI DZIADKOWIE – JESZCZE RAZ WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!!!

Monika Szywała

„W karnawale wszyscy urządzają bale.

To tradycja bardzo stara,

Strojów pięknych co niemiara.

Niech się bawią duzi, mali

Zgromadzeni na tej sali”.

         16 i 17 lutego w Przedszkolu Publicznym w Połańcu tradycyjnie jak co roku odbył się bal karnawałowy zwany popularnie „balem przedszkolaków”. Serpentyny, kolorowe balony, bajkowa sceneria oraz  fantastyczne postacie i przebierańcy, w które wcieliły się dzieci tworzyły magiczną atmosferę. Otwarcia balu dokonała Pani Dyrektor przedszkola Anna Kaniszewska, która wcieliła się w postać matki chrzestnej Fiony i czarodziejską różdżką spełniła marzenia dzieci o pięknym balu. Przedszkolaki zamieniły się w królewny, księżniczki, wróżki, biedronki, batmanów, policjantów czy piratów, pojawiły się także postaci z ulubionych bajek.  Wszystkie dzieci bawiły się przy muzyce oraz uczestniczyły w wesołych zabawach i ciekawych konkursach. Uzupełnieniem tego wspaniałego dnia był słodki poczęstunek przygotowany przez panie kucharki – pyszne oponki. Wszystkim zabawom przy muzyce nie było końca, a widząc zadowolone twarze dzieci, można powiedzieć, że bal był bardzo udany, minął w serdecznej atmosferze oraz dostarczył niezapomnianych wrażeń. Dziękujemy rodzicom za zaangażowanie w przygotowanie strojów.

Z wielką niecierpliwością czekamy na następny rok….

E. Ratusznik