Okres karnawału, zapustów rozpoczyna się 6 stycznia, w święto Trzech Króli i trwa do wtorku przed Środą Popielcową, rozpoczynającą post przed Wielkanocą. Nazwa karnawał pochodzi od włoskiego carnevale, którego genezą był łaciński zwrot caro, vale ( „ żegnaj mięso”). Tradycja obchodzenia karnawału wywodzi się także z kultu płodności. Wierzono, że im lepiej bawić się będą uczestnicy zabaw karnawałowych, tym obfitsze będą plony. Wierzono także w zależność, według której im wyższe będą skoki podczas tańców, tym wyższe wyrośnie zboże.
Dziś karnawał kojarzony jest przed wszystkim z balami maskowymi. Tradycja maskarad wywodzi się z Włoch, ale w nieco innej formie znana była również w Polsce. Do polskich zwyczajów zapustnych należy m.in. przebieranie się za zwierzęta - chłopcy ubierali sięw specjalnie uszyte stroje lub zakładali na siebie zwierzęce skóry - czy takie postacie jak żandarm, sołtys, kozak, muzykant lub "dziad i baba z dzieckiem". Popularne było także tworzenie kukieł sierotki, kozy lub konia. W przebraniach i z kukłami wędrowano po okolicznych domach i zbierano "wykup". Jeśli wędrowcy nic nie dostali, porywali gospodarza i przetrzymywali go dopóki nie wykupił się w karczmie
Współcześnie bale maskowe organizuje się już głównie dla dzieci. Dorośli nie rezygnują z imprez, jednak zamiast kolorowych masek i specjalnych strojów, wybierają eleganckie, balowe stylizacje.
W Przedszkolu Publicznym w Połańcu wraz z filiami oraz Żłobku „Kraina Malucha „ w Połańcu, w dniach 28- 29 stycznia miał miejsce właśnie taki bal, który odbył się we wszystkich grupach. Dni poprzedzające karnawałowe szaleństwa, upłynęły wszystkim na przygotowaniu wystroju sali. Kolorowe balony, serpentyny i światełka zamieniły sale przedszkolne w prawdziwe sale balowe, a tym samym wyzwoliły u dzieci radosny nastrój oczekiwania na maskaradę.
W dniu balu, od samego rana, dzieci skupiały swoją uwagę na prezentacji kostiumów. Z dumą opowiadały kim są i kto przygotował ich strój. Na sali pojawili się przedstawiciele kreskówek: Vampirina i Jasmina, mały krecik i duży dinozaur, za nimi postacie z bajek: czarownice, rycerze, piraci, książęta i księżniczki, wróżki i elfy. Byli też przedstawiciele popularnych wśród dzieci zawodów: mechanik, policjant i strażak. Panie z poszczególnych grup również zmieniły się w księżniczki, wróżki, krasnale i biedronki. Na bal, także w przebraniu, przybyły panie dyrektorki – Anna Kaniszewska i Beata Mika. Dzieci z łatwością rozpoznały w ich postaciach księżniczkę i wiosnę. Wspólnie z gośćmi tańczyliśmy w rytmie popularnych piosenek. Tańce przeplatane były konkursami zręcznościowymi m.in. przejście przez tunel, przeciąganie liny, taniec kolorów, taniec w obręczy i taniec z szarfami oraz zabawami z chustą animacyjną. Nie obyło się też bez zabaw dydaktycznych, muzycznych i matematycznych. Tu dzieci chętnie wykazywały się swoją wiedzą i umiejętnościami. Doskonale radziły sobie w rozwiązywaniu zagadek o tematyce literackiej, matematycznej i muzycznej.
Kanon tradycji zapustów został dopełniony słodkim podwieczorkiem. Czas wspólnej zabawy szybko minął. Główny cel balu – zabawa z rówieśnikami w radosnej i niecodziennej atmosferze - został zrealizowany. Radość, zadowolenie i ekscytacja zabawą widoczna była na każdej buzi malucha. Dla większości dzieci był to ich pierwszy w życiu bal przebierańców. Na pewno będzie on miłym wspomnieniem, które na długi czas pozostanie w pamięci przedszkolaków.
Dziękujemy rodzicom za przygotowanie wspaniałych kostiumów, bo to one sprawiły, że dzieci w tym dniu poczuły się wyjątkowo, a atmosfera panująca na balu była tajemnicza i niepowtarzalna.
Mirosława Gad