Kącik dla rodziców
Już Arystoteles, zauważył, że „człowiek jest istotą społeczną. Ten zaś kto nie żyje w społeczeństwie jest albo bestią albo Bogiem”. W tym wpisie zastanowimy się dlaczego wprowadzanie norm i zasad w rodzinie jest ważne i jak to zrobić, żeby bezpiecznie doprowadzić dziecko do celu.
Każdy z nas należy do więcej niż jednej społeczności.
Zastanówmy się, w jakich społecznościach funkcjonujemy na co dzień i co sprawia, że one sprawnie działają? Zacznijmy od wspólnoty, w której funkcjonujemy wszyscy. Jest to wspólnota narodu, czyli państwo. Nie będziemy tu omawiać funkcji i atrybutów państwa. Tym, co sprawia, że państwo działa sprawnie jest konstytucja, czyli spis norm i zasad postępowania obywatela wobec państwa i państwa wobec obywatela. Jako młody człowiek każdy z nas jest członkiem społeczności szkolnej, a w węższym ujęciu, zespołu klasowego. I tutaj też mamy dokument określający prawa i obowiązki ucznia, a w klasach szkolnych wychowawca spisuje z uczniami kontrakt klasowy (jak zrobić to efektywnie możecie przeczytać w tym wpisie: Jak spisać angażujący kontrakt grupowy). Dorosłość wiąże się z wejściem do kolejnej społeczności, tj. zespołu pracowniczego. Tu również znajdziemy określone normy i zasady postępowania dla pracowników i zarządzających. Jest to regulamin organizacyjny i kodeks etyczny danej firmy.
Rodzina też ma swój cel – określcie go wspólnie
Zaakceptowanie uczuć dziecka nastręcza wielu rodzicom (i nie tylko) dużo trudności.
- Nie potrafimy zaakceptować uczuć dziecka, gdy nie akceptujemy swoich.
- Często znacznie ważniejsze wydaje się nam to, jak dziecko się zachowuje, od tego, co przeżywa.
- Walczymy z dzieckiem, aby nie czuło tego, co czuje, zamiast pomoc mu z tym się uporać.
- Często zaprzeczamy niewygodnym uczuciom dziecka tak naprawdę po to, aby siebie od nich uwolnić.
Istnieje ogromna różnica między przyzwoleniem na wyrażenie przeżyć emocjonalnych a przyzwoleniem na działanie pod ich pływem.
Zdaniem rodziców jest pokazanie, jak można wyrazić swoje emocje nie wyrządzając nikomu krzywdy.
- Dopóki nie ujawni się „złych” emocji w naszej wewnętrznej przestrzeni, nie ma miejsca na uczucia „dobre”.
- Zmuszanie dzieci do „dobrych” emocji wzbudza u nich uczucia „złe”.
- Pozwalanie na ujawnianie „złych” uczuć prowadzi do rozbudzenia uczuć „dobrych”.
WSZYSTKIE UCZUCIA NALEŻY ZAAKCEPTOWAĆ – PEWNE DZIAŁANIA NALEŻY OGRANICZAĆ
Strona 8 z 15